Bo głowa najważniejsza! - takie zdanie powtarzamy często przy różnych okazjach.
W przypadku jeździectwa dotyczy to nie tylko głowy konia – spokojny czy ekspresyjnie energiczny – ale przede wszystkim głowy jeźdźca. Tak naprawdę to od nas zależy, czy trening lub konkurs danego dnia będzie udany. I nie chodzi tu o naszą pracę włożoną w przygotowania do sezonu czy ilości wyciśniętego z nas potu. Chodzi o samopoczucie jeźdźca danego dnia, które przełoży się na reakcje konia.